|
ALEKSANDER NAWROCKI
W kadzidlańskim boru
W kadzidlańskim boru
źródełeczko płynie
i moje serce
i moje serce
żywiej tu bije
Gdy patrzę na lasy,
na kurpiowskie pola,
to śpiewa mi dusza
to śpiewa mi dusza
w dębach i kłosach (wrzosach)
w sosnach i sokorach*.
Ludzie tu życzliwi
serca jak na dłoni,
swą ziemię kochają,
pracują, śpiewają;
za to ich Bóg chroni.
Kadzidło ty moje,
jak bym tu żył od lat,
nic mi cię nie zastąpi,
nic mi cię nie zastąpi,
choć prawie cały znam świat.
Te jasne z tobą dni
zielony sen niech śni,
na zawsze, nim zgaśnie,
na zawsze nim zgaśnie
pochodnia ziemskich chwil.
Warszawa 24 XII 2007
* sokory - topole
|
................................................................................................................
|
|
|
Biuletyn Informacji Publicznej
|
|