W Dzienniku "Rzeczpospolita" (09.01.2008) ukazała się właśnie recenzja autorstwa
Filipa Frydrykiewicza, poświęcona przewodnikowi "Kurpie - puszcza zielona", o którym pisaliśmy
niedawno. Oto pełny tekst tej recenzji, która jest kapitalną promocją Kurpiowszczyzny i naszej gminy:
Kurpie was nasycą
Filip Frydrykiewicz 08-01-2009, ostatnia aktualizacja 08-01-2009 10:05
Na tle setek sztampowych przewodników, które czasem trudno odróżnić od siebie, ta
niewielka książeczka jest jak łyk źródlanej wody, jak powiew ożywczego wiatru.
Od pierwszej strony, na której widzimy czerwonego koguta wycinankę, po ostatnią, na której
możemy przeczytać niezwykle sympatyczne słowa wójta gminy Kadzidło: "Długie, kurpiowskie trwanie,
wielopokoleniowe rody, przywiązanie do tych samych dróg, rzek, pejzaży, tego samego nieba, tych samych
zim, są właściwą odtrutką na szaleństwa historii, na barbarzyńskie przesuwanie granic, nieustanny
pośpiech. (...) Z całego serca zapraszam do Puszczy Zielonej, na Kurpie, krainy, która się Panu Bogu
naprawdę udała".
Nareszcie coś oryginalnego, coś własnego, coś z indywidualnym piętnem. Książka niepozorna,
lecz ze smakiem przygotowana od strony graficznej. Co ciekawe, wyszła spod ręki jednego człowieka - autorem
tekstu, ilustracji, map, projektu i części zdjęć jest Marcin Żerański. Rysownik i projektant po liceum
plastycznym, rocznik 1974. Autor pochodzi z leżącej na skraju Kurpi Ostrołęki, choć teraz mieszka w
przygranicznym Cieszynie, gdzie prowadzi swoją Pracownię na Pastwiskach. Niewielka książka, którą tam
właśnie stworzył, dopracowana jest w każdym szczególe. Zawiera wszystko, czego oczekujemy po przewodniku,
a nawet więcej. Jest krótki opis geografii i przyrody Kurpiów, jest kalendarium historyczne, są opisy
wycieczek po Kurpiach, anegdoty, ciekawostki, legendy i informacje praktyczne. Są mapy, plany, rysunki,
zdjęcia. Do tego słowniczek kurpiowskiej gwary, wykaz corocznych imprez w regionie, adresy twórców ludowych.
Żerański nie tylko wie, czego trzeba turyście, ale wręcz odgaduje jego życzenia.
Kurpie, niewielki region etnograficzny na północy Mazowsza, nie zajmują na turystycznej mapie
Polski szczególnego miejsca. Myślę jednak, że przewodnik Żerańskiego to zmieni - zachęci do odwiedzenia
krainy pięknych wycinanek. Jak pisze dowcipnie autor: "Miłośnicy zamków, pałaców, staromiejskich
zaułków, sympatycy fałd w krajobrazie i oczek wodnych - nie dla Was Kurpie! (...) Sympatycy wsi, miłośnicy
drewnianej architektury, przydrożnych kapliczek, wycinanek, tradycyjnych pieśni i tańców, gwary - dla Was
Kurpie! Was nasycą!".
Gdybym był włodarzem jakiegoś innego regionu w kraju, zaprosiłbym szybko Żerańskiego do
stworzenia podobnego nietuzinkowego przewodnika po moim regionie. Byłyby to najlepiej wydane pieniądze na
promocję.
Marcin Żerański
"Kurpie. Puszcza Zielona",
Pracownia na Pastwiskach, Cieszyn 2008
źródło: Rzeczpospolita
zobacz więcej
Tyle recenzja. Przypomnijmy, że promocja przewodnika oraz spotkanie z autorem Marcinem
Żerańskim odbędą się w kadzidlańskiej Bibliotece im. Wojciecha Woźniaka już 20 stycznia, o godzinie 18.00.
Serdecznie dziękujemy Filipowi Frydrykiewiczowi i zapraszamy na wieczór promocyjny.
|