Jak co roku, młodzież z grupy rekonstrukcyjnej Klubu Historycznego
im. Armii Krajowej przy Publicznym Gimnazjum w Kadzidle, upamiętniła rocznicę ogłoszenia
stanu wojennego 13 XII 1981 roku. Na ulicach Kadzidła pojawili się uczniowie przebrani
w mundury funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej, a w centrum miejscowości zapłonął
koksownik z epoki. Przez radiostację można było usłyszeć fragmenty meldunków milicyjnych
i odgłosy rozpędzanych manifestacji "Solidarności". Uzbrojeni w autentyczne
tarcze, pałki i hełmy zomowcy zatrzymywali mieszkańców, sprawdzali dokumenty, rewidowali
"podejrzanych osobników", przeszukiwali samochody. Nie uchronili się też przed
kontrolami "prywaciarze" - właściciele miejscowych straganów i sklepików; spore
kłopoty mieli również wychodzący właśnie z pobliskiego kościoła mieszkańcy, którzy narazili
się "władzy ludowej" obecnością na rekolekcjach.
Choć ten uliczny happening odbywał
się w atmosferze żartu, to młodzież przypominała również o niezwykle tragicznych okolicznościach
wydarzeń sprzed 33 już lat. Na słupie przy Centrum Kultury Kurpiowskiej rozplakatowane zostały
zdjęcia i rysunki z okresu stanu wojennego. Na rozdawanych na ulicy ulotkach umieszczone były
najważniejsze informacje o zbrodniach stanu wojennego i represjach wobec mieszkańców. Członkowie
Klubu Historycznego przypominali o: godzinie milicyjnej, cenzurze, zakazie przemieszczania
się bez przepustek, kontrolowanych rozmowach telefonicznych, internowaniach itp. Wielu mieszkańców
chętnie zatrzymywało się i wspominało młodzieży tragiczne dni stanu wojennego, patrole na ulicach
większych miast, kolejki, braki prądu i inne uciążliwości minionej już na szczęście epoki. W tym
roku całość akcji filmowana była przez TVP i emitowana w paśmie regionalnym o 17.30.
Tekst: Michał Bogdański
>> Zdjęcia
|