Uczciliśmy Niepodległość Uczciliśmy śp. plut. Wincentego Kamińskiego
(tekst/zdjęcia: UG Kadzidło)
---------------------------
Sobotnie uroczystości upamiętniające Święto Niepodległości połączone były z poświęceniem obelisku, który został wzniesiony
na cześć plut. Wincentego Kamińskiego, Kurpia, żołnierza kampanii wrześniowej, rannego podczas walk z Niemcami, którego doczesne szczątki
nie zostały do dzisiaj odnalezione.
W kadzidlańskim kościele nie zabrakło bliskich śp. Wincentego Kamińskiego, władz samorządowych,
radnych, harcerzy, pocztów sztandarowych, chóru gimnazjalnego, recytatorów, orkiestry strażackiej, strzelców kurpiowskich, mieszkańców naszej gminy.
Uroczystą Mszę Świętą odprawił ks. Ryszard Kłosiński.
Duszpasterz złożył hołd obrońcom Ojczyzny i podkreślił potrzebę pielęgnowania
wolności. Wójt Dariusz Łukaszewski mówił o grozie wojny i jej bolesnym trwaniu, pytając: Jak to jest, drogi Panie Eugeniuszu, stracić Ojca, i nie
móc go pochować? Jak to jest, żyć, pracować, starać się, pomnażać dobra, dbać o bliskich i okolicę, bez spokoju najistotniejszego, bez spokoju,
który zwykł dookreślać nasze człowieczeństwo, gdy grzebiemy zmarłych, stawiamy, krzyż, palimy znicze. Co może zrobić wspólnota, taka jak nasza,
by uniesienie i niesienie przeogromnego bólu, można było pomniejszyć, a może raczej rozłożyć, nieco rozproszyć? Niepodległość kochani ma swoje różne,
odległe wymiary, ma swoje odmienne poziomy. Bardzo proszę, byśmy spróbowali o nich pamiętać, byśmy byli ostrożni, gdy patrzymy na defilady i pięknie
ubranych żołnierzy, gdy mówimy Piłsudski, Dmowski, Witos, Daszyński, gdy powtarzamy nasze rozmarzone legendy o ułanach i chorągiewkach. To jest najsłodszy
poziom niepodległości. Ale jest jeszcze poziom wojny, z której wyrasta niepodległość, poziom krzywdy i zagłady, gdy czterej jeźdźcy Apokalipsy pędzą
przez świat.
Obelisk upamiętniający śp. Wincentego Kamińskiego poświęcił ks. Proboszcz Ryszard Kłosiński. Syn Wincentego, Eugeniusz przypomniał postać Ojca,
służbę wojskową w Batalionie Obrony Narodowej "Kurpie", obronę Dylewa podczas najazdu niemieckiego w 1939 roku.
Plutonowy Kamiński,
został ranny podczas tych walk, wywieziony przez Niemców w okolice Szczytna, tam zmarł, nigdy nie wrócił do domu. Do dzisiaj nie odnaleziono Jego doczesnych
szczątków. Przy obelisku salwę honorową oddali Strzelcy Kurpiowscy dowodzeni przez Janusza Marzewskiego, złożono kwiaty, zapalono znicze, zaś orkiestra
strażacka, pod kierunkiem kapelmistrza Stanisława Gawrycha, odegrała hymn państwowy oraz pieśni patriotyczne.
Pomysłodawca wzniesienia obelisku, wójt Dariusz Łukaszewski, dziękował Eugeniuszowi Kamińskiemu oraz bliskim śp. Wincentego, za przejmujące świadectwo
i cierpliwe niesienie pamięci. Chórem podczas Mszy Świętej dyrygowała Ewa Piotrowska, zaś grupę recytatorów przygotowała Dorota Wołosz.
Obelisk został wykonany w zakładzie kamieniarskim Wiesława Rykowskiego.
Prace porządkowe, pod kierunkiem prezesa Adama Białobrzeskiego,
wykonali pracownicy Urzędu Gminy oraz Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Oświetlenie zainstalował Leszek Mielnicki. Wzniesienie obelisku
sfinansował Instytut Pamięci Narodowej. W sposób szczególny dziękujemy dr. Damianowi Markowskiemu z IPN-u za owocną współpracę z Gminą Kadzidło.
---------------------------
--------------------------------------------------
::: Kliknij tu, aby przejść do strony głównej
© Urząd Gminy Kadzidło 2015-2017
|